Coraz bliżej święta...!

     Witajcie! Jak wrażenia po pierwszym śniegu? :D Bo u nas pod Warszawą jest pięknie, czysto i bialutko. :)) Uwielbiam śnieg, a Wy? Ok, jest trochę za zimno jak na mój gust, więc wyglądam jak bałwanek, otulona wielkim szalikiem i w wełnianej czapce. ;) Ale i tak jest super! Niedługo ulepię bałwana, a pierwsze śnieżki już wylądowały na plecach mojego chłopaka. :D Z tej białej okazji pokaże Wam moje pierwsze świąteczne wyroby modelinowe. :) Na wypieczenie czekają jeszcze świąteczne misie, ale z nimi chyba jeszcze poczekam.
     Wersja wisząca dostępna od ręki na DaWanda.

     Mimo że colę piję rzadko, to pierwszego śnieżnego dnia chodziła mi po głowie piosenka z tej reklamy:

Wam też dobrze się kojarzy? :) Życzę Wam miłych śnieżnych dni!

Zostałam otagowana!

     Jak w tytule - zostałam otagowana, co zdarzyło mi się po raz pierwszy. :) Otagowała mnie Grapverutkaa. :)

1.Ile czasu prowadzisz bloga i co jaki czas publikujesz posty?
Pierwszy post na Imbryczku ukazał się 18 września tego roku, więc jest to jeszcze młodziutki blog. ;) Ale pomysł na jego stworzenie pojawił się już dłuższy czas temu. Posty publikuję co parę dni, kiedy mam pomysł i wolną chwilę. :)

2. Ile razy dziennie zaglądasz na bloga i czy robisz to w pierwszej kolejności?
Na bloga zaglądam dość często, parę razy dziennie. Jak tylko siadam do komputera to odpalam pocztę, bloga i fb. ;)

3.Czy twoja rodzina i znajomi wiedzą o tym, że prowadzisz bloga?
Rodzina tak, a jeśli chodzi o znajomych to część z nich. :)

4.Posty jakiego typu najbardziej interesują cię u innych blogerek?
Posty o modelinie i biżuterii z sutaszu. :) Inne rękodzieła też są bardzo mile widziane, np szydełkowanie. :)

5. Czy zazdrościsz czasem blogerkom?
Raczej podziwiam. :) Jest wiele blogerek tworzących przepiękne rzeczy, ale wiem, ze jest to dla mnie do osiągnięcia za jakiś (dłuższy lub krótszy) czas, więc po prostu zachwycam się i chwalę. :)

6.Czy zdarzyło ci się kupić kosmetyk tylko po to aby zareklamować go na swoim blogu?
Nie, nie prowadzę bloga o kosmetykach.

 7. Czy pod wpływem blogów urodowych kupujesz więcej kosmetyków, a co za tym idzie, wydajesz więcej pieniędzy?
Nie czytuje blogów urodowych, więc odpowiedź brzmi nie. :)

8. Co blogowanie zmieniło w Twoim życiu?
Każdy nowy komentarz albo obserwator bardzo mnie cieszy i motywuje do tworzenia. A także poprawia bardzo humor. ;)

9. Skąd czerpiesz pomysły na nowe posty?
Same mi przychodzą. :) Po prostu czasem zapala mi się żaróweczka nad głową i wiem co chce ulepić jak tylko będę miała chwilę. ;)

10. Czy miałaś kiedyś kryzys w prowadzeniu bloga tak, że chciałaś go usunąć?
Nie, choć blog działa od niedawna. Ale mam nadzieję, ze ta chwila nie nastąpi. :)

Taguje:

1. Marakyo
2. Modelindesign
3. Kazik z Mazur
4. K3

Potworów ciąg dalszy

     Jutro albo pojutrze powinny już przyjść paczki z materiałami do biżuterii z sutaszu które zamówiłam jakiś czas temu. Nie mogę się doczekać! Zacznę od pary łososiowo-granatowych kolczyków z koralikami. :) Trzymajcie kciuki!
     Upiekłam ostatnio przepyszne ciasteczka (a raczej ciastka, bo wyszły ogromne!). Chodziło za mną cały dzień coś słodkiego, i w końcu wieczorem spełniłam tą potrzebę, kokosowo-owsiane z białą czekoladą, miękkie w środku i chrupiące na zewnątrz... Marzenie. ;) Oto link do przepisie na świetnym kulinarnym blogu Na miotle. :) KLIK Z trochę powiększonych proporcji wyszło mi 21 duuuużych ciach. ;)
     Bardzo bym chciała coś ulepić, lub chociaż skleić gotowe elementy, ale niestety - rozcięłam sobie kciuka i nie jestem w stanie... :(

     Dla kolegi mojej siostry zrobiłam breloczek (zachwycił się moim potworkowym pierścionkiem), a przy okazji dla siebie wisiorek. :) Tym razem użyłam już Fimo, a także inaczej robiłam ciasteczko. Jak Wam się podoba? Bo mi bardzo :) Tutaj poprzedni post z Ciasteczkowym Potworem.

Pączki!

     Ojej, byliście kiedyś jesienią w Łazienkach? Jest tak pięknie! Nie mogłam przestać się zachwycać, cały czas wielkimi oczami chłonęłam magię tego miejsca. :) Polecam Wam mały spacer tam - to szuranie wśród kolorowych liści, słońce, wiewiórki podbiegające i zabierające z dłoni orzeszka... :)
     A oto i kolejna bransoletka na imbryczku - tym razem nie charmsowa, ale cała z uroczych pączków! :) Dostępna od ręki na DaWanda.

     A tutaj kolejne pączki - tym razem różowe kolczyki sztyfty. :)

     Dziewczyny! Która z nas nie chciałaby dostać pudełka pełnego darmowych kosmetyków? I to nie tylko próbek, ale też normalnych, dużych opakowań! Wystarczy tylko zbierać punkty - zapraszając swoje koleżanki do zabawy. :) A za samo wypełnienie profilu dostajesz ich 20. ;) Pewnie część z Was wie o czym mówię - o ShinyBox. To jak, dołączacie się do zabawy? :) Jeśli tak, to mam do Was prośbę - zarejestrujcie się poprzez kliknięcie w obrazek poniżej. Dzięki temu dostanę punkty i szybciej obiorę moje pudełko. :) Dobrej zabawy!

Ciasteczka

     Dzięki mojej siostrze strasznie zapaliłam się do pomysłu zabawy z sutaszem. :) Zamówiłam już na allegro sznurki, koraliki, filc i klej, więc niedługo zabiorę się do pracy nad moimi pierwszymi sutaszowymi kolczykami! Jak tylko zrobię to od razu opublikuję tutaj ich zdjęcie. :)
     Kolczyki które dzisiaj Wam zaprezentuję pokochałam od razu - słodkie ciasteczka z uroczymi, różowymi kokardkami w białe różyczki. :))

Pastelowy torcik

     W tym poście przedstawiam Wam 4 pary kolczyków - pastelowe torciki z różyczkami i kokardkami. :) Dostępne od ręki na DaWanda.

Czekoladowo-bananowy tort

     Niedługo kupuje kolejny klej (firmy Pattex, słyszałam o nim parę dobrych opinii), i jak tylko rozwikłam problem z klejem zakładam Imbryczkowi konto na Facebooku. :) Co ciekawe, jest możliwość że mój Poxipol jest z jakiejś wadliwej partii (ale mam pecha :P), ponieważ jak to możliwe że po parunastu minutach od pobrudzenia palców klejem one nadal bez problemu się złączają i rozłączają... Ale zobaczymy, spróbuje z innym opakowaniem. :)
     Czy Wy też jesteście tacy... strasznie ospali i leniwi w ostatnich dniach? Chyba coś z pogodą, bo nawet na niczym nie mogę się skupić. ;)
     Ten zestaw (wisiorek i kolczyki) ulepiłam zainspirowana tortem który upiekłam na urodziny mojego chłopaka - wilgotne, czekoladowo-bananowe ciasto z lekkim bananowym kremem. :)

Charmsowa bransoletka i babeczkowe wisiorki - prezent urodzinowy!

     Moja przyjaciółka miała parę dni temu urodziny, a jako prezent dostała ode mnie bransoletkę i wisiorek - oczywiście modelinowe. :) Była zachwycona. ;) Wisiorek to różowa babeczka z kokardką, kiedyś zobaczyła gdzieś taki i zakochała się po uszy. Uznałam, że będzie to trafiony prezent. ;) Bransoletka jest z charmsami (choć bez karabińczyków) i uważam że jest przesłodka. :) Tak, ona również lubi pastelowe kolory. ;) A łaciata czekolada to jej ulubiona!
     Robienie tego prezentu to moja pierwsza przygoda z silikonem. Używałam takiego w tubie więc miałam specjalny pistolet (zaskoczeniem było dla mnie że go potrzebowałam...) i było ciężko. ;) Następnym razem kupuje taki w zakręcanych tubkach!

Cała bransoletka:

 
I poszczególne charmsy :

I wisiorek:

 A to wisiorek który przy okazji zrobiłam dla siebie, chciałam różowy, ale uznałam, że nie będę robiła identycznych... ;)

A tu obie babeczki :)