poniedziałek, 5 listopada 2012

Nadgryzione czekoladki

     Dzisiaj pokaże Wam jedną z nowszych prac - nadgryzione pralinki z truskawkowym (a może malinowym?) nadzieniem. Jak zobaczył je mój kolega to spytał, czy byłam głodna i zaczęłam je jeść. ;) Wersja wisząca dostępna od ręki na DaWanda.























     Wczoraj były urodziny mojej siostry, więc z racji mojego umiłowania do pieczenia upiekłam tort. Wyszedł pyszny - wilgotny biszkopt z dwoma kremami - cięższą i słodką masą czekoladową (która poszła również na boki i górę) i lekkim choć kwaskowatym kremem malinowym na bitej śmietanie. :) Ozdoby wykonywała moja mama. ;)


4 komentarze:

  1. Apetyczna biżuteria... yymmm... aż mam chrapkę na pralinki ;-)) Tort też smakowicie wygląda. Dziekuję za odwiedziny i zapraszam częściej ;-))

    OdpowiedzUsuń
  2. mmmm ale pysznie.... to znaczy ślicznie wyglądają te pralinki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie cuda tworzysz! ;)
    Obserwuję i zapraszam do mnie :)
    http://urszulajna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. ale to pysznie wygląda! i tort i czekoladki :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam bardzo za każdy komentarz - są dla mnie motywacją do dalszego tworzenia, a z każdego bardzo się cieszę. :)
Nie wstydź się, z radością odpowiem na każde pytanie i chętnie usłyszę trochę konstruktywnej krytyki. ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...